Pomorskie jest jak magnes - przyciąga turystów z całego świata. Miejsca historyczne harmonizują z naturalnym bogactwem regionu. Szerokie plaże z bursztynowym piaskiem położone w nadmorskich kurortach, szerokie wody Bałtyku, olbrzymie kompleksy leśne, kraina jezior i rzek oraz bogate kulturowo miasta – to wszystko sprawia, że Pomorskie stanowi atrakcyjną destynację zarówno na długi wypoczynek, jak też citybreak. Tworzymy dla Was treści oraz oferty, które pozwolą bliżej poznać region. Zachęcamy do zapoznania się z artykułami oraz skorzystania z naszych wycieczek.
Zabiegi obrzędowo-magiczne i ścisły post, a potem świętowanie. Wielkanoc na Pomorzu, a także czas przygotowań mają bogatą i ciekawą tradycję. A wszystko to wplecione w biologiczny zegar budzącej się do życia przyrody.
Po przygotowaniach i świątecznym celebrowaniu przy stole sprawą równie ważną jest ruch, dla dobrego samopoczucia i pełnego odpoczynku, a także rodzinnej integracji. Miejsc do wędrowania na Pomorzu nie brakuje.
Zamiast mapy - karty powieści, zamiast danych w GPS-ie - barwne opisy miejsc i przeżyć. Tak też można zwiedzać miasto - śladami bohaterów książek, postaci historycznych i wymyślonych, które łączy wspólna przestrzeń - Gdańsk. Zbliżająca się wiosna, a także wyjątkowe daty w kalendarzu jak Dzień Kobiet i Dzień Mężczyzny to dobra okazja by wybrać się na spacer literackim śladem. Miasto dało niejednemu pisarzowi i niejednej pisarce powód do natchnienia i osadzenia tu swoich bohaterów, fabuły emocji i wspomnień. Można poszukać ich w różnych miejscach. Wciąż żyją w gdańskiej topografii.
Wiosną na spacery i spływy, latem na pływanie i biwakowanie jesienią na grzyby i rowery, a zimą? Właściwie na wszystko – oprócz grzybów, plus białe szaleństwo na nartach, desce, sankach, łyżwach czy kuligach. Kaszuby w białej, mroźnej odsłonie to cała paleta wrażeń dla tych co lubią aktywnie lub trochę mniej aktywnie spędzać czas i dobrze przy tym zjeść. Jest co robić, a ferie są znakomitym przykładem na to by to sprawdzić.
Znajduje się w środku miasta i otacza ją aż 8 innych dzielnic, w tym między innymi: Strzyża, Aniołki, Wrzeszcz Dolny, Zaspa Młyniec czy Brętowo. Dawniej bogaci gdańszczanie budowali tu swoje rezydencje, po wojnie to ta dzielnica rozwijała się najprężniej stając się nową bazą mieszkaniową w odradzającym się Gdańsku. Mowa o Wrzeszczu Górnym.
Dzisiaj w przygotowywanie świąt: wigilii i dwóch kolejnych świątecznych dni angażowani są zazwyczaj wszyscy członkowie rodziny. Rozdzielane są obowiązki między wszystkich domowników, a wśród obowiązków są m.in.: świąteczne zakupy, sprzątanie, w tym: mycie okien, trzepanie dywanów, odkurzanie, mycie podłóg i oczywiście przygotowanie potraw ryb i innych tradycyjnych specjałów, krojenie sałatki, pieczenie ciasta czy ubieranie choinki.
W okres Bożego Narodzenia już tradycyjnie wprowadzają mieszkańców Pomorza i gości świąteczne jarmarki. Ten w Gdańsku rozpoczął się 24 listopada i potrwa niemal do samych świąt – bo do 23 grudnia. Tegoroczne hasło jarmarku brzmi po prostu „Świętujemy w Gdańsku”.
Krótkie dni i długie, coraz chłodniejsze wieczory wcale nie muszą oznaczać ograniczeń w odwiedzaniu ciekawych miejsc. Jesień może być doskonałą porą na spacery i smakowanie wyjątkowego menu, dostępnego tylko o tej porze roku. A jeśli wspólnym mianownikiem tego wszystkiego jest Pomorskie – to przepis na jesienny weekend nad morzem po prostu musi się udać.
Od jezior i meandrów rzek, przez trasy piesze i ścieżki rowerowe w parkach i atrakcyjnych miejscach po Zatopiony Las. Pomorskie, oprócz morza i piaszczystych plaż do zaoferowania ma znacznie więcej. To także zielona strona tego regionu. Na łonie natury z niezapomnianymi widokami i obietnicą regeneracji można aktywnie spędzać czas na wiele sposobów.
Piwo z Gdańska? Jak najbardziej! Ten złoty trunek ma bogatą i ciekawą historię w mieście mieniącym się bursztynem, którego kolor notabene może przywodzić na myśl piwo. Warto jednak mieć świadomość, że smak, zapach i barwa dawnego piwa różnią się od tego warzonego dzisiaj. Niektórzy współcześni piwowarzy, próbują odtworzyć smak piwa dawnego Gdańska. A dawny Gdańsk piwem stał i nie ma w tym przesady. W XVI w mieście działało ponad 400 browarów.
Z wieży, platformy widokowej, z tarasu biurowca, stoczniowego dźwigu czy diabelskiego młyna. Spojrzenie na Gdańsk z góry niejedno ma imię, ale jeden wspólnie mianownik – zapiera dech w piersiach. Pozwala też na zobaczenie dobrze znanych zabytków i budowli w nowej, nieoczywistej perspektywie. A Gdańsk to perła w koronie wśród zabytkowych miast województwa pomorskiego.
