Sztuka uliczna Trójmiasta. Wysil wzrok, zgub się między blokami

Nie trzeba odwiedzać galerii i muzeów by obcować ze sztuką. Ta coraz odważniej prezentuje się na zewnątrz - zwłaszcza w wydaniu wielkoformatowym. Doskonałym przykładem na to jest choćby gdańska Zaspa - mekka street artu. Ale nie tylko tam możemy oglądać murale. Sztuka uliczna w Trójmieście nie ogranicza się tylko do tej dzielnicy.

Murale Gdańsk

Gdyńskie murale i Traffic Design

Wyjątkowej urody i w wyjątkowym klimacie murale zobaczymy w Gdyni. Trochę poukrywane, trochę do odkrycia, czasem wyłaniają się z zaskoczenia budząc ciekawość i pobudzając do myślenia. Można je podziwiać przede wszystkim w Śródmieściu. Za ich wykonaniem stoją artyści tworzący w ramach festiwalu Traffic Design, tak samo nazywa się też stowarzyszenie, które od ponad dekady zmienia gdyńską przestrzeń podkreślając jej modernistyczne czy marynistyczne inklinacje, nawiązując do innych twórców, wydarzeń bieżących czy historii miasta. Murale prezentujące czasem futurystyczne kształty i wizje pojawiają się na ścianach kamienic, bloków, garaży. Znajdziemy m.in. mural z golfistą przymierzający się do uderzenia w bombę z odpalonym lontem czy mural hołd dla Karola Śliwki. Najwięcej wielkoformatowej sztuki jest w okolicach Placu Kaszubskiego – między ulicami Waszyngtona i Żeromskiego. Traffic Design w gdyńskiej przestrzeni to także wyjątkowe szyldy i meble miejskie. Warto oddać się takim poszukiwaniom podczas spaceru po mieście bacznie obserwując choćby witryny sklepowe.

 Mural Gdynia

Zaspa i malarstwo wielkoformatowe

Dzielnica Zaspa w Gdańsku i jej dwa sztandarowe osiedla Rozstaje i Młyniec to nie tylko bloki mieszkalne, ale także ściany wieżowców pokryte wyjątkowymi muralami. To bodaj największa - dosłownie - galeria w Polsce. Pierwsze dzieła zaczęły tam powstawać pod koniec lat 90-tych. W niektórych znajdziemy symbolizm inne są abstrakcyjne, a jeszcze z innych uderza realizm. Łącznie przez lata powstało ich ponad 60, ale nie wszystkie do dziś przetrwały.

Za ich powstaniem stoją przede wszystkim artyści Gdańskiej Szkoły Muralu oraz artyści z całego świata, którzy gościli podczas różnych edycji Festiwalu Malarstwa Monumentalnego Monumental Art. Wśród charakterystycznych murali powstałych w ostatnich mamy m.in. rozpikselowany portret lidera "Solidarności" Lecha Wałęsy autorstwa Piotra Szwabe. Powstał w 2008 r. na ścianie bloku, w którym mieszkał L. Wałęsa. Z kolei przy ul. Skarżyńskiego znajduje się fragment Sądu Ostatecznego Hansa Memlinga, co miało upamiętniać 550-lecie rozpoczęcia prac nad obrazem i 200-lecie powrotu obrazu z Francji do Gdańska.

Mural Zaspa Gdańsk fot. pomorskie.travel

Murale na filarach wiaduktu

Ciekawe są prace, które powstały w ostatnich latach pod wiaduktem przy ul. Popiełuszki blisko terenów stoczniowych. Artyści wykonali je w ramach miejskiej akcji "Łączy nas Gdańsk".  Ich twórcami: Krik Kong, Seikon, Looney, SC Szyman, Inwazja oraz Palladin.

Murale zdobią też filary pod węzłem Kliniczna. Doskonale widać je m.in z tramwaju, który pod wiaduktem ma swoje przystanki.

Sztuka uliczna w eleganckiej formie

Śladów osobliwej sztuki ulicznej, ale w zupełnie innym ujęciu można poszukać na Głównym Mieście w Gdańsku. To za sprawą  działań fundacji Urban forms na ulicy Szerokiej i Ogarnej. Artyści tchnęli nowe życie w fasady kamienic w ramach projektu "FasadyOdNowa". Nie jest to sztuka wielkoformatowa, ale przykuwająca uwagę przechodniów. Wśród elementów dekoracyjnych można dostrzec mapy, ozdoby nawiązujące do świata fauny i flory. To nie tylko malarstwo ale też sgraffito czy dekoracje ceramiczne.

Murale Gdańsk fot. pomorskie.travel

100-cznia w graffiti

Jedną z nowszych przestrzeni gdzie znajdziemy tętniącą energią i dość szybko zmieniającą się sztukę uliczną jest "100cznia" - miejsce kulturalno-rozrywkowe w surowych, stoczniowych przestrzeniach. To za sprawą Galerii Layup, ktora się tam rozgościła juz jakiś czas temu. Tam duży format jest naprawdę...duży. Dzięki nośnikom reklamowym prace street artowców chwilami wyglądają jakby powstały pod lupą powiększającą, co potęguje ich oddziaływanie na widza.  A wiszący w hali wagon Szybkiej Kolei Miejskiej przenosi nas w podróż po szalonym i kolorowym - czasem nawet brutalnym i do bólu szczerym świecie sztuki ulicznej. Warto to zobaczyć na własne oczy.

Turystka, muzyk i kaplan - murale w Sopocie

Sopot, choć najmniejszy z Trójmiasta, również może się pochwalić wielkoformatowymi pracami w miejskiej przestrzeni. Jeden z ostatnich takich obrazów powstał na ścianie kamienicy przy al. Niepodległości 769 i można odnieść wrażenie że to nie mural a prawdziwy ks. Jan Kaczkowski patrzący na nas z okna. Mural powstał w 2023 r . Twórca umieścił postać legendarnego duchownego, założyciela puckiego hospicjum, z założonymi rękoma, w sutannie i okularach. Kapłan stoi z uśmiechem i spogląda przed siebie. Pod spodem umieszczono motto jakim kierował się kapłan  w swoim życiu - "Czas to jest coś najcenniejszego, co możemy podarować drugiemu człowiekowi". 

Dekadę wcześniej powstał mural z Krzysztofem Klenczonem. Zdobi jedną ze ścian budynku przy ul. Drzymały - dawną siedzibę legendarnego klubu Non-Stop. Jest bardzo dobrze widoczny z nadmorskiej promenady. Muzyk z Sopotem był związany przez wiele lat. Tutaj komponował, zagrał pierwszy koncert z zespołem Czerwone Gitary w 1962 roku. Mural stworzyło street artowe duo Looney i Tuse.

Oryginalnym muralem jest “Turystka” znajdujący się na ścianie kamienicy przy ulicy Haffnera. Powstał w 2012 r. w ramach festiwalu Artloop w 2012. Zaprojektowała go Anna Reinert, profesor gdańskiej ASP. przedstawia kobietę w letniej sukience w czerwone pasy w okularach idealnie podkreśla charakter miejsca, w którym się znajduje. Monumentalna turystka stoi bosa oparta o ścianę i patrzy w stronę słońca.

Ciekawa praca znajduje się też na końcu Monciaka naprzeciwko PGS-u. To mural-hołd złożony Józefowi Czerniawskiemu. przypomina o twórczości malarza, który zmarł niedawno. Mural znajduje się przy ul. Bohaterów Monte Cassino 60, przy skrzyżowaniu z ul. Grunwaldzką. Malowidło jest powiększoną kopią jednego z obrazów artysty.

Sopot mural - fot. pomorskie.travel

*

Niewątpliwym plusem sztuki ulicznej jest  jej ogólnodostępność. By lepiej poznać historię murali, dowiedzieć się kiedy powstawały w jakich okolicznościach i jaki artysta za nimi stoi warto wybrać się na spacer z przewodnikiem. Są też specjalne imprezy poświęcone muralom. Takie dzieła nie kolorują przestrzeni na zawsze, niektórych murali już nie ma - warto więc wybrać się na spacer po tej osobliwej galerii.  Murali ze znamymi postaciami ze swiata kultury, sportu przybywa też we Wrzeszczu. Bez trudu rozpoznamy tutaj takie postaci spoglądające na widza jak: Zbigniew Wodecki, Anna Przybylska, Jack Nicolson z kultowego "Lotu nad kukułczym gniazdem" czy Andrzej Zaucha. Sztuka uliczna w Trójmieście moze być też inspiracją do szuaknia innych tematycznych spacerów z przewodnikiem po Gdańsku, Sopocie i Gdyni.

 Fotografie: pomorskie.travel

 

Book Now Book Now